autko nowe 1.6 na fabrycznym gazie około 4500km przejechane (dwa miesiące)
wcześniej 3 krotnie kasowana z komputerka usterka EPC (za trzecim razem nie wpisana do książki serwisowej bo już niby "po godzinach było"
Wracam ze świąt trasa 200km i pod koniec trasy:
1 włączył się tryb EPC w najmniej oczekiwanym momencie i autko traciło moc podczas wyprzedania. Wyprzedzany chłop się zestresował i zaczął hamować a ja nie miałem mocy dokończyć wyprzedzania i też równocześnie z nim zahamowałem... szkoda ze facet z naprzeciwka dodał gazu i dał długie... nie miałem kontroli nad pojazdem (mocy) ale jakoś się schowałem....
2 wyłączyłem silnik ochłonąłem zadzwoniłem kazano mi kontynuować jazdę. Zapaliły się tym razem na deseczce dwie kontrolki - błędna mieszanka spalin i zaraz ukochane EPC
3 zaraz potem samoistnie wyłącza się kontrolka trakcji (zapala się kontrolka autka z poślizgiem)
4 auto samo gaśnie na trasie ale na ostatnich kilometrach pod domem (serwis nieczynny bo święta)
5 w sobotę (dziś) jadę do serwisu (święcą 3 kontrolki jak lampki na choince -EPC, trakcjia i spaliny) Serwis nieczynny...
6 wracam do domu, tylna wycieraczka zaczyna pracować mimo ze jest wyłączona...
7 wyłącza się oświetlenie wewnętrzne podsufitki i popielniczki
Czekam do poniedziałku i oddaje im to auto... Ciekawe co powiedzą...
PS
jestem pełen pozytywnych myśli
PS2
musiałem to z siebie wyrzucić - trochę pomogło...
..no mnie tez ostatnio kontrolka EPC i kontrolka z silnikiem trochę zestresowały no ale wygląda na to że wszytko wróciło do normy. Nie mam LPG a wydaje mi się wydaje że u ciebie instalacja gazowa coś niedomaga. Jeżeli chodzi o wycieraczkę z tyłu to jedyny jej niekontrolowany bieg może się pojawić tylko w przypadku włączenia wstecznego biegu ale oczywiście przy włączonych przednich wycieraczkach. Jaki masz silnik ? 1.6 BSE ?
chyba mam taki silnik własnie (1.6 MPI ale nie wiem czy BSE)
EPC włączało mi się na LPG i na PB. Przy trzeciej wizycie powiedziano mi ze cos z przepustnicą i jak znów się pojawi to zgłoszą do centrali i będę czekał na część... na ten czas znów zresetują... ale ja nie chce by mi resetowali znów... nie chcę by znów była patowa sytuacja podczas ucieczki ze skrzyżowania czy wyprzedzania...
Faktycznie z wycieraczką chyba było tak jak pisałeś, startowałem na wstecznym spod zaplecza serwisowego i przednie wycieraczki były włączone. Pytanie tylko co się stanie jak np szyba i wycieraczka będą zmrożone a silnik wycieraczki będzie się włączał...
dodano: tak mam BSE
czy w którymś momencie jak naprawy mimo wymian i ustawień nic nie dadzą mam jakieś dalsze prawa? Czy jestem skazany trzymać więcej auto w serwisie jak w użytku a po 2 latach każą sobie za to samo płacić?
kontrolka z poślizgiem auta to zapala się jak wyłączysz przycisk ASR lub są jakieś problemy z ABS-em.. zobacz czy przypadkowo go nie wyłączyłeś... a reasumując masz w tej chwili zapalone po odpaleniu silnika kontrolki EPC i silnika. One powinny gasnąc po odpaleniu silnika a skoro nie gasną to tylko wizyta w ASO.
tak jak pisałem w 1 poście - w poniedziałek "dopcham auto na serwis" na szczęście mam około kilometr...
..w tej sytuacji laweta będzie lepszym rozwiązaniem bo przynajmniej należy się auto zastępcze. A tak najlepiej to się chyba umówić z nimi i wjechać tak żeby od razu jakaś diagnoza była możliwa w twojej obecności a jeszcze lepiej naprawa. Jeżeli nie będzie to konieczne to nie pchaj w łapy ASO swojego auta na dłużej.. tzn żeby tam stało a i tak nic nikt nie będzie robił bo zazwyczaj nic dobrego z tego nie wynika.
gebek - autko "jeździ" nabiera prędkości wolniej niż maluch i potrafi zgasnąć. "dopcham" jest w " "
mam rzut beretem na serwis więc ruszę nim (po uprzedniej zgodzie serwisu) do naprawy ale jak zgaśnie silnik nawet 100m przed wjazdem to natychmiast zadzwonię po lawetę.
patrzac po objawach - kolejne kontrolki w tym ta od trakcji niekoniecznie zwiazana z silnikiem, czy włączająca się sama tylna wycieraczka to IMHO chłopcy w ASO konkretnie spier...lili montaż instalacji, gdzieś coś źle zaizolowali albo połączyli
zamówili część (przepustnice) i zresetowali komputer
wymiana w nowym roku bo części nie ma w kraju...
[ Dodano: Wto 30 Gru, 08 15:44 ]
coraz bardziej nachodzi mnie obawa ze to LPG faktycznie niedomaga. W prawdzie kontrolki świeciły mi i na PB i na LPG ale teraz po resecie ustawień nie włączyłem GAZu i wszstko chodzi ładnie na PB (autko pięknie startuje z jedynki i nie gaśnie wyjeździłem właśnie 300km)
Wychodzi na to ze błędy szły na PB ale najpierw musi zwalić się na LPG mam nadzieje że jasno piszę :diabelski_usmiech
w sumie to mam ten sam silnik i jak narazie (odpukac) raczej wszystko ok (byl okres ze slyszalem stukanie zaworow ale moze jestem przewrazliwiony ) autko ma onad 10 tys gaz zakladany przy 3800 silnik BSE tyle ze instalacja nie zakaldana w serwisie
wczesneij mialem mialem astre G z instalacja w serwisie (teraz brat nia jezdzi) od pol roku zdaza sie ze ze auta ma dziwne obrotu na benzynie na zimnym silniku, kiedys jak postal w gorach po przelaczeniu sie na gaz wlaczyl sie check i auto jakby na 3 tlokach jechalo, a serwis ze moze tam bym przy nizszych tmp, od tamtej pory powiedzialem ze serwis mi nic nie bedzie zakaldal
teraz mam prinsa, bylem w gorach, w nocy bylo nawet -15 autko odpalilo i po 2 km jechalo plynnie na gazie
Mam zł dośwaidczenia z gazem montowanym przez serwis Skody. To była Fabia 1.4. Gaz zamontowany przy zakupie nigdy nie działał prawidłowo. Wiem bo wcześniej jeździłem kilkoma autami z różnymi instalacjami gazowymi. Paląca się kontrolka EPC i "check engine" to był standard. Serwis poprawiał instalację częściej niż raz w miesiącu. Raz nawet wymienił ją na nową inny model ale też wtrysk. Do końca gwarancji problem nie został rozwiązany. Dopiero po gwarancji został założony inny gaz a mechanik który to robił powiedział tylko że jeszcze nie widział poprawnie zrobionej instalacji przez Salon Skody. Niestety wymiana była na nasz koszt bo po gwarancji ( auto służbowe - różni kerowcy i wpisy w książce nie były prowadzone - brak podstaw do wymiany). Radzę nakazywać wpisywać do książki serwisowej każdą nawet najdrobniejszą regulację instalacji - dokumentuj całą swoją "drogę przez mękę" i nie przyjmuj do wiadomości tekstów typu "ten typ tak ma". Wymuś na nich idealnie zrobioną instalację lub przed upływem końca gwarancji każ im to wymontować i zwrócić pieniądze. Wtedy po gwarancji zrób to porządnie w dobrym zakładzie na dobrych podzespołach na pewno będzie chodzić do w tych motorach to da się zrobić pod warunkiem że ma się odpowiednią wiedzę i umiejętności - ja polecam wszystkim CARGAZ w Olsztynie - montuję gaz od pierwszych dni kiedy instalacje pojawiły się w Polsce i potrafią to robić. Pozdrawiam i życzę wygranej w tej nierównej walce z Salonem.
Wymuś na nich idealnie zrobioną instalację lub przed upływem końca gwarancji każ im to wymontować i zwrócić pieniądze. Wtedy po gwarancji zrób to porządnie w dobrym zakładzie na dobrych podzespołach na pewno będzie chodzić do w tych motorach to da się zrobić pod warunkiem że ma się odpowiednią wiedzę i umiejętności -
co do wymontowania i zwrotu kasy ..... sory, ale : :haha:
to co montują w aso nie jest jakimś tam badziewiem - landi jest całkiem niezłą instalacja - myślę, że problem wynika bardziej z niewłaściwego jej zestrojenia
proponuję troszku inną drogę - jechać z ta instalacja do kogoś, kto je montuje i serwisuje cały czas, a nie od przypadku do przypadku. I mimo, że autko na gwarancji to może lepiej zapłacić kilka groszy za poprawne zrobienie mapy, niż ciągłe bujanie się z ASO? Od razu dodaję , dlaczego zapłacić : gwarancji na montaż udziela zakład montujący daną instalkę. Inny zakład, również montujący instalację tej samej firmy wcale nie musi wykonywać napraw w formie gwarancyjnej ( chyba, że jest wpisany jako tzw. assistance, lub po prostu chce).
Zenuś pa pa teraz gra nam rcd310- i bardzo fajnie gra. masz problem z LPG - walnij na PW - postaram się pomóc
Wymuś na nich idealnie zrobioną instalację lub przed upływem końca gwarancji każ im to wymontować i zwrócić pieniądze. Wtedy po gwarancji zrób to porządnie w dobrym zakładzie na dobrych podzespołach na pewno będzie chodzić do w tych motorach to da się zrobić pod warunkiem że ma się odpowiednią wiedzę i umiejętności -
co do wymontowania i zwrotu kasy ..... sory, ale : :haha:
to co montują w aso nie jest jakimś tam badziewiem - landi jest całkiem niezłą instalacja - myślę, że problem wynika bardziej z niewłaściwego jej zestrojenia
proponuję troszku inną drogę - jechać z ta instalacja do kogoś, kto je montuje i serwisuje cały czas, a nie od przypadku do przypadku. I mimo, że autko na gwarancji to może lepiej zapłacić kilka groszy za poprawne zrobienie mapy, niż ciągłe bujanie się z ASO? Od razu dodaję , dlaczego zapłacić : gwarancji na montaż udziela zakład montujący daną instalkę. Inny zakład, również montujący instalację tej samej firmy wcale nie musi wykonywać napraw w formie gwarancyjnej ( chyba, że jest wpisany jako tzw. assistance, lub po prostu chce).
Porozmawiałem sobie trochę prywatnie z panem od gazu w ASO. LandiRenzo udziela gwarancji pod warunkiem stosowania wyłącznie ich map. Dlatego ASO w ramach gwarancji po pojawieniu się określonego błędu wczytuje kolejną mapę i modli się żeby problem został usunięty.
to coś takiego jak takie cudo jak brc-owskie FLY INJECTION :twisted:
albo działało, albo nie- ale mapy były gotowe do każdego samochodu i w zasadzie nic przy nich pogmerać nie można było.
ale softem landowskim już się bawiłem, i ( podobny w zasadzie do dream xxi), i tam jest kupa możliwości do wystrojenia instalacji. wgrywanie gotowcow nic nie daje- jeśli inne zmienne sa nie ruszone - korekcje wolnego, obciążeń i od temp.
Zenuś pa pa teraz gra nam rcd310- i bardzo fajnie gra. masz problem z LPG - walnij na PW - postaram się pomóc
Wymienili mi przepustnice i kontrolki się już nie pojawiają ale...
auto przy ruszaniu dalej gasło.
Przy ruszaniu - wrzucenie 1 biegu puszczanie sprzęgła i jednoczesne dodawanie gazu - powodowało ze obroty zamiast iść do góry szły w pierwszej kolejności w dół i albo dałem w palnik do dechy i odratowałem albo nie i auto gasło. (Na benzynie wszystko ok)
Czasem gasło jeszcze przy typowym manewrze podczas stania w korku. Ruszam z jedynki i od razu hamulec. Obroty zamiast zatrzymać się na ok. 700 spadały do zera i auto oczywiście .... gasło. ( I tym razem na PB tak się nigdy nie stało)
Nie akceptując ruszania przy ponad 4 tyś obrotów jeździłem wielokrotnie na serwis. Faktycznie za każdym razem pan z przyklejonym uśmiechem twierdził, że będzie już na bank ok... Niestety nie było.
Wpadłem na chytry pomysł - zmienić serwis Wyżaliłem się, powiedziałem co było robione i jaki jest tego efekt... Facet się podrapał po głowie i powiedział uczciwie ze może zrobić tylko standardową procedurę i ew zwiększyć ciśnienie (chyba na reduktorze ale mogłem pomieszać bo nie mam pojęcia w tych sprawach). Potem pojechał sam na trasę protestować auto (nikt wcześniej tego nie robił) i dopiero oddał mi kluczyki. Powiedział uczciwie że jak problem wróci to mam dalej do bólu reklamować instalacje.
Efektu końcowego nie znam bo auto nie gasło zawsze więc nie wiem czy to przypadek że jeszcze nie zgasło. Bardzo chciałbym by już problem został zażegnany. Tyle co przejechałem to stwierdzam ze obroty podczas wciskania pedału gazu przy ruszaniu już nie spadają poniżej 500, spadają o niecałe 100 i nie zawsze.
łomatkoboska czemu nie kupiłem diesla :diabelski_usmiech
[ Dodano: Sro 04 Lut, 09 22:24 ]
Zamieszczone przez DOBI
prawdopodobnie albo kiepska instalacja ew.moztaz--,albo tez gaz jakis kiepski.skoro na benzynce jezdzi.
Poprzednim autem zrobiłem niecałe 100tyś w nieco ponad rok czasu na LPG i tylko dlatego zdecydowałem się na instalację w nowym aucie bo mi się sprawdziła. Nie leje na nołnejmach. Problem pojawił się na gazie zatankowanym z każdej poważnej firmy. Wszyscy oszukują ?
Poprzednim autem zrobiłem niecałe 100tyś w nieco ponad rok czasu na LPG i tylko dlatego zdecydowałem się na instalację w nowym aucie bo mi się sprawdziła.
Z tego samego powodu też chciałem kupić 1.6 z LPG i taki też zamówiłem.
łomatkoboska czemu nie kupiłem diesla :diabelski_usmiech
Los sam wyprowadził mnie z błędu i kupiłem 1.9TDI :szeroki_usmiech
Pytanko takie mam dla specjalistów - czy da się ustawić ilość obrotów na biegu jałowym tak by były o 100 lub 200 wyższe? Najlepiej tylko gdy jest tylko na gazie Myślę ze rozwiązało by to problem. Dlaczego ? czasem obroty chyba przy niedostatecznej temperaturze silnika są wyższe - mają ok. 900RPM Wtedy startuje pięknie.
czekam na jakąś odpowiedz - pzdr
[ Dodano: Wto 17 Lut, 09 10:52 ]
niestety dzisiejsza jazda w trasie potwierdziła że nic się nie poprawiło - jest tragedia, znów świeci się EPC a auto gaśnie podczas ruszania
czy ktoś z forumowiczów jest w stanie coś pomóc? Może ktoś ma jakieś moce decyzyjne w skodzie?
Pytanko takie mam dla specjalistów - czy da się ustawić ilość obrotów na biegu jałowym tak by były o 100 lub 200 wyższe? Najlepiej tylko gdy jest tylko na gazie
Kater
Ponownie radzę reklamować w Serwisie ąż do znudzenia ale za każdym razem na piśmie - gromadź dokumenty. Jeśli nie doprowadzą do stanu idealnego - tzn. nie będziesz wiedział kiedy jedziesz na gazie a kiedy na benzynie - doprowadź do zdemontowania przez sprzedawcę wadliwej instalacji i zwrotu kosztów instalacji. Potem poszukaj fachowca i u niego zamontuj poprawną instalację od nowa. Na prawdę nie widzę innego wyjścia. Sam przeszedłem podobną drogę.
Pozdrawiam.
Może podpowiem jak to było w mojej Fabii - instalacja LPG z BRC i też gasła w czasie jazdy po wrzuceniu na luz... okazało się, że wąż doprowadzający powietrze do filtra powietrza (specjalnie dorobiony karbowany) miał za dużą średnicę i ustawiony był wylotem do przodu, w kierunku na wprost do jazdy (oczywiście pod maską).
Trzeba było dorobić tylko węższą końcówkę i skręcić go o 90° (tak jakby owinąć akumulator) i problem jak ręką odjął!
Zdziwiony byłem "czułością" instalacji, ale rzeczywiście gdy tylko lekko dmuchnąłem do węża to silnik na wolnych obrotach trochę zakołysał.
..ja co prawda nie mam LPG ale faktycznie wolne obroty schodzą bardzo nisko w czasie zatrzymania auta co zapewne skutkuje ekonomicznym poruszaniem się w miejskich korkach ale i lekkim zmuleniem auta przy próbie gwałtownego przyspieszenia. Ciekawe czy instalka LPG jest w stanie tak nisko pracować poprawnie. Może ktoś zadowolony z instalki podpowie jak to u niego wygląda. Obroty zdecydowanie wzrastają po włączeniu klimy ale o tej porze roku opcja trudna do sprawdzenia.
Komentarz